Materiały z Międzynarodowej Konferencji Naukowej Ukraińskiego Towarzystwa Historycznego w Polsce - Przemyśl, 11 maja 2019 r.
Historia incognita. O pożytkach z (auto)rekonceptualizacji powojennych dziejów Ukraińców w Polsce
Jarosław Syrnyk
Niezależnie od względnie dużej (a w każdym razie zasługującej na odrębny artykuł) ilości opracowań dotyczących losów Ukraińców w Polsce po II wojnie światowej, stanowią one w jakimś sensie nadal – co postaram się wykazać w dalszej części tekstu – „niezbadany ląd”, albo trawestując Leslie P. Hartleya – „inny kraj”. Wynika to z samego przebiegu wydarzeń w przeszłości, w pierwszej zaś kolejności z tego, jak potoczyły się losy około 700 tysięcy ludzi, których w 1944 r. można było uznać za przedstawicieli społeczności ukraińskiej pozostających w granicach „nowej Polski” i kolejnych tysięcy ich potomków. Każda z tych osób stanowiła lub stanowi przecież niepowtarzalny, warty odrobiny empatycznej refleksji kosmos. Ale w niemniejszym stopniu przestrzeń dla dalszych badań otwierają kwestie zdawałoby się odległe od powojennych dziejów ludności ukraińskiej w Polsce. Należałoby do nich zaliczyć przecież także zagadnienia związane z ogólnym kształtem, jaki przybrała narodowa idea w powojennym państwie polskim, czy tego jak potoczyły się losy podzielonego „żelazną kurtyną” kontynentu. Znalazłby się tu również problem w jaki sposób nowoczesność przekształciła się w ponowoczesność, a więc i to, jak szybko i jak mocno skurczył się m.in. pod wpływem rewolucji informatycznej nasz glob.